Kontrole turystów w słowackich Tatrach po serii śmiertelnych wypadków
Strażnicy słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP) wraz z ratownikami górskimi Horskiej Záchrannej Služby (HZS) prowadzą akcję kontroli turystów wybierających się na szlaki, którymi można poruszać się tylko w towarzystwie licencjonowanego przewodnika.
Władze TANAP wraz z ratownikami HZS zdecydowały się na prowadzenie kontroli turystów, którzy wybierają się na nieoznakowane szlaki. Takie działanie to efekt serii śmiertelnych wypadków w słowackich Tatrach w ostatnich miesiącach.
Życie jest tylko jedno. Zastanów się dwa razy, komu pozwalasz zawiązać linę na wzgórzach — apelują do turystów władze TANAP.
W środę 24 sierpnia strażnicy TANAP wraz z ratownikami górskimi udali się Doliny Wielickiej, aby kontrolować turystów i szukać nielegalnych przewodników górskich kierujących się na Gerlach, najwyższy szczyt Tatr.
TANAP przypomina, że na początku stycznia w drodze na Gerlach zginęło trzech Polaków. Jeden z nich prowadził nielegalnie pozostałych uczestników wyprawy, Dlatego też jednym ze sposobów eliminacji nielegalnych przewodników i uniknięcia takich tragedii w przyszłości są regularne kontrole na szlaku.
Strażnicy są zadowoleni, że ostatnia kontrola na szlaku nie wykazała żadnych nieprawidłowości. W tym dniu ponad sto osób udało się na Gerlach, wszyscy turyści korzystali z usług licencjonowanych przewodników. Mandatami zostali ukarani jedynie dwaj niemieccy turyści, którzy dotarli rowerami nad Wielicki Staw i nad jego brzegiem rozbili obóz.
Źródło: TANAP