Rafał Fronia samotnie na szczycie Broad Peak
Broad Peak (8051 m n.p.m.) to szczyt, którego zdobycie jest marzeniem wielu wspinaczy. Dla Rafała Froni stanowił swoiste wyzwanie – dopiero trzecia próba wejścia okazała się wreszcie skuteczna. Dzisiaj rano zameldował się na wierzchołku góry, która w historii polskiego himalaizmu zapisała się tragicznie.
Rafał Fronia, jeleniogórski wspinacz, z zawodu kartograf, uczestnik programu Polski Himalaizm Zimowy oraz Narodowej Zimowej Wyprawy na K2 w 2018 roku, członek wielu wypraw w Himalaje i Karakorum, dzisiaj o 8.45 stanął na wierzchołku Broad Peak. Atak szczytowy rozpoczął w niedzielę o 3.00 nad ranem, a cała wyprawa trwała od 14 czerwca, kiedy to wyleciał do Pakistanu.
To było jego trzecie podejście do zdobycia góry. Pierwszy raz, w 2007 roku, z powodu niesprzyjających warunków pogodowych musiał się wycofać. Drugą próbę podjął zimą 2011 roku. Niestety, nie pojawiło się oczekiwane okno pogodowe i po trzech miesiącach pobytu w obozie powrócił do domu, ponieważ skończyła się zima. Za trzecim razem wielkie marzenie himalaisty wreszcie się spełniło – serdecznie gratulujemy!
Broad Peak, pod względem wysokości dwunasty z czternastu ośmiotysięczników, pochłonął życie sześciorga Polaków. Ostani tragiczny wypadek miał miejsce w marcu 2013 roku – po zdobyciu szczytu Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski nie powrócili do bazy i uznano ich za zaginionych. Ciało Tomasz Kowalskiego zostało odnalezione w lipcu 2013 roku i pochowane w górach. Ciała Berbeki nie odnaleziono…
Również dzisiaj dotarły informacje o zdobyciu Broad Peak przez Denisa Urubko. To była jego trzecia udana wyprawa na szczyt (poprzednie odbyły się w 2003 i 2005 roku) – oczywiście bez wspomagania dodatkowym tlenem.
Źródło: nj24.pl, Rafał Fronia facebook, Denis Urubko facebook