Chcesz wejść na Mont Blanc? Najpierw opłać swój pogrzeb!
Na nic zdały się ostrzeżenia lokalnych przewodników przed niebezpieczeństwem wspinaczki na Mont Blanc najpopularniejszą drogą Goûter. Kolejni „śmiałkowie” próbują udowodnić, że są nieśmiertelni i, przeceniając swoje umiejętności, nadal prą na szczyt. Jean-Marc Peillex, burmistrz Saint-Gervais-les-Bains, wioski u podnóża Mont Blanc, jest już bezsilny i zaproponował, żeby wspinacze wybierający się na Dach Europy wpłacali kaucję w wysokości 15 000 euro na pokrycie ewentualnych kosztów ratownictwa i pogrzebu.
W lipcu informowaliśmy o tym, jak niebezpieczna stała się w ostatnich tygodniach wspinaczka drogą Goûter na Mont Blanc. Sucha wiosna i upalne lato sprawiły, że zagrożenie lawinami skalnymi jest niezwykle wysokie. Już wiosną otworzyły się na trasie groźne szczeliny, a wciąż powstają nowe. Mimo iż lokalni przewodnicy z Chamonix i Saint-Gervais-les-Bains zaprzestali tam swojej działalności i nie prowadzą wspinaczy na najwyższy szczyt Europy, okazuje się, że chętnych do zdobycia Mont Blanc nadal nie brakuje.
Burmistrz Saint-Gervais-les-Bains na początku lata apelował o rozsądek wspinaczy, aby „słuchali góry i nie chcieli być silniejszymi od natury”, ale jego prośby najwyraźniej nie zostały wysłuchane. 3 sierpnia w swoim oświadczeniu zaproponował, żeby „pseudoalpiniści” płacili kaucję w wysokości 15 000 euro za próbę wejścia na szczyt Mont Blanc drogą Goûter. Na tę kwotę składałoby się 10 000 euro kosztów ewentualnej akcji ratunkowej, a 5 000 miałoby stanowić koszty pogrzebu. Według burmistrza Peillex niedopuszczalnym jest, aby sumy te pokrywał francuski podatnik. Niestety takie rozwiązanie nie jest prawnie możliwe.
Ani ostrzeżenia, ani nagrania wideo, ani też groźby finansowe nie wystarczyły, żeby powstrzymać chętnych przed śmiertelnie niebezpieczną wspinaczką. W związku z tym wczoraj, 5 sierpnia, burmistrz Peillex w porozumieniu z władzami departamentu Górnej Sabaudii i lokalnymi przewodnikami górskimi wydał zarządzenie, w którym zamyka do odwołania dwa najpopularniejsze schroniska na drodze Goûter: Tête Rousse i Goûter. Peillex, w emocjonalnym oświadczeniu dla lokalnych mediów stwierdził, że został zmuszony do podjęcia takiej decyzji, żeby nie zostać współwinnym śmierci „idiotów”, którzy wciąż jednak są ludźmi.
Źródło: explorersweb.com