Bieszczady: Dolina Osławy wkrótce bardziej przyjazna dla turystów
Atrakcje malowniczej doliny Osławy mają być wkrótce bardziej dostępne dla turystów, o co zadba Nadleśnictwo Komańcza, na którego terenie znajduje się dolina. Piękne okolice Osławy, dotychczas turystycznie niezagospodarowane i niestety często niesłusznie omijane przez wędrowców, doczekają się nowych form zagospodarowania terenu, które ułatwią poruszanie się na szlaku. Nadleśnictwo zajmie się również wyeksponowaniem historycznych i przyrodniczych ciekawostek tego urokliwego miejsca.
Lokalne organizacje społeczne z Gminy Komańcza dopominają się o lepszą dostępność dla turystów tego jednego z piękniejszych miejsc w Bieszczadach. Postulują m.in. przywrócenie ruchu na trasie dawnej kolejki leśnej. Przeprowadzony w związku z tym pomysłem przez leśników, samorządowców i społeczników rekonesans stworzył pomysły, by wzbogacić teren o urządzenia służące turystom.
„Przede wszystkim chcemy doprowadzić do odkrzaczenia torowiska kolejki na trasie z Duszatyna do Smolnika, by latem mogła służyć wędrowcom, a zimą narciarzom przemierzającym dolinę i to jest największe wyzwanie. Ciuchcia nie jeździ już tędy prawie 30 lat, dlatego niezbędne będą też remonty mostów kolejkowych nad rzeką, bo one pozwalają przemierzać dolinę suchą nogą. W przyszłości miejscowa fundacja chce uruchomić tu przewozy pasażerskie drezynami” – mówi Jan Mazur, zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Projekt ścieżki historyczno-przyrodniczej „Doliną Osławy”, który będzie wkrótce gotowy, obejmie także budowę dużej wiaty turystycznej z piecem i kominem, kilku małych zadaszeń, montaż ław i stołów, ustawienie tablic informacyjnych, budowę mostków na potokach w ciągu szlaku do Jeziorek Duszatyńskich oraz parkingów w Mikowie i Duszatynie.
Rzeka Osława rozdziela Beskid Niski i Bieszczady. Największą atrakcją doliny są Jeziorka Duszatyńskie na terenie rezerwatu „Zwiezło”. Niezwykle ciekawym turystycznie miejscem jest również rezerwat przyrody „Przełom Osławy pod Duszatynem”, utworzony w roku 2000 na powierzchni 322,45 ha. Obejmuje on m.in. meandrowy odcinek rzeki Osławy zwany Łokciem. Osława opływa w tym miejscu niewielkie wzgórze Łokieć, zataczając na odcinku ok. 1,8 km łuk przypominający swoim kształtem omegę. Ciekawostką jest fakt, że do pełnego zamknięcia omegi brakuje zaledwie ok. stu metrów. Ostaniec znajdujący się we wnętrzu omegi wznosi się 50 metrów ponad dolinę rzeki, tworząc niemal wyizolowana wyspę.
Dolina Osławy była także ukochanym miejscem Jerzego Harasymowicza, poety o polsko-ukraińsko-niemieckich korzeniach, który Bieszczady darzył szczególnym uczuciem. W Bieszczady, a zwłaszcza nad Osławę, przyjeżdżał bardzo często, szukając w tej dziewiczej okolicy spokoju i twórczego natchnienia. Efektem jego spotkań z bieszczadzką przyrodą jest kilka tomików pięknych wierszy, m.in. o Osławie, Komańczy i okolicy.
Krótko przed śmiercią w 1999 roku, kiedy poważnie zachorował, odbył swoją ostatnią podróż w Bieszczady, gdzie korzystał z gościny leśników w Nadleśnictwie Komańcza. Spędził tu jakiś czas w osadzie leśnej w Mikowie. Zgodnie z wolą poety, która została nawet zapisana w jednym z jego wierszy, jego ciało zostało skremowane i rozsypane z helikoptera nad Bieszczadami. W 10. rocznicę śmierci piewcy Bieszczadów w Mikowie stanął głaz upamiętniający pobyt Harasymowicza w tym miejscu. Uroczyste jego odsłonięcie miało miejsce podczas cyklicznej imprezy kulturalnej „Harasymiada”, kultywującej pamięć o poecie.
Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie