Tatry: kolejny bóbr buduje żeremie nad Morskim Okiem
Wszystko wskazuje na to, że bóbr, który zamieszkał w Tatrach w zeszłym roku i przetrwał zimę, a w maju tego roku zginął, spadając ze Szpiglasowej Przełęczy, nie był jedynym osobnikiem tego gatunku zamieszkującym Morskie Oko. Kolejny bóbr buduje żeremie w tatrzańskim jeziorze.
Grzegorz Bryniarski, leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego, poinformował na profilu społecznościowym Tatrzańskiego Parku Narodowego, że kolejny bóbr pojawił się na brzegu Morskiego Oka w pobliżu Dwoistej Siklawy i buduje żeremie dokładnie w tym samym miejscu, co jego poprzednik. Dotychczas myślano, że bóbr, którego zaobserwowano zeszłej zimy, był samotnikiem, ale wygląda na to, że nad Morskim Okiem jest przynajmniej jeden osobnik więcej, a może nawet jest ich kilka, bo bobry są przecież zwierzętami rodzinnymi.
Poprzedni osobnik został zaobserwowany nad Morskim Okiem po raz pierwszy w sierpniu zeszłego roku. Ten fakt był już sam w sobie przyrodniczą ciekawostką, ponieważ nigdy wcześniej nie spotkano bobrów na tej wysokości (1400 m n.p.m.). To, że bóbr zdołał przetrwać zimę w Tatrach, będąc zwierzęciem, które nie zapada w sen zimowy, jeszcze bardziej zaskoczyło przyrodników.
Bobry przywędrowały nad Morskie Oko najprawdopodobniej wzdłuż Rybiego Potoku. W 2015 roku zaobserwowano żeremie tych zwierząt w rejonie Łysej Polany, na początku szlaku do Morskiego Oka. Później ślady ich obecności pojawiły się między innymi w Dolinie Roztoki.
Bobry prowadzą nocny tryb życia, więc są zwierzętami trudnymi do obserwacji. Tej jesieni przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego znaleźli jedynie ich tropy oraz przede wszystkim charakterystycznie pościnane pnie i gałęzie.
Źródło: TPN, PAP