Uwaga! Niedźwiedź na terenie Pienińskiego Parku Narodowego
Pieniński Park Narodowy podał komunikat o niedźwiedziu zaobserwowanym na terenie Parku. Turyści proszeni są o zachowanie szczególnej ostrożności i o niezbaczanie z wyznaczonych szlaków turystycznych.
Jeśli na swojej trasie spotkamy niedźwiedzia, należy zachować spokój i oddalić się spokojnie w przeciwnym kierunku. W przypadku zaobserwowania niedźwiedzia lub jego tropów należy zgłosić tę informację do dyrekcji Parku.
Niedźwiedź na szlaku – jak się zachować?
Unikanie bliskich spotkań z niedźwiedziami jest najpewniejszą i najskuteczniejszą formą zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Przebywając w gęstym lesie, należy zachować czujność, a w górach poruszać się tylko po wyznaczonych ścieżkach. Jeśli jesteśmy zmuszeni zboczyć ze szlaku, należy hałasować, szczególnie gdy widoczność jest ograniczona – na przykład przez mgłę. Należy pamiętać, że idąc pod wiatr, również możemy zaskoczyć zwierzę. Zachowajmy szczególną ostrożność przebywając w miejscach, w których istnieje duże prawdopodobieństwo spotkania niedźwiedzia: w młodniku iglastym lub w gęstych zaroślach (gdzie niedźwiedź może odpoczywać podczas dnia), w miejscach obfitujących w leśne owoce, w pobliżu padliny i punktów dokarmiania zwierzyny.
Gdy zauważymy niedźwiedzia, pod żadnym pozorem nie możemy iść w jego stronę. Należy powoli wycofać się na bezpieczną odległość. Podczas bezpośredniego spotkania niedźwiedź najczęściej schodzi człowiekowi z drogi i zaszywa się w najbliższych zaroślach. Może się jednak zdarzyć, że zacznie szarżować w naszą stronę. Nie należy wówczas ulegać panice, gdyż może to wywołać agresję zwierzęcia. Niedźwiedzie często markują atak, a po kilku krokach stają w miejscu i odchodzą. Nasza ucieczka mogłaby je sprowokować do dalszej pogoni. Pamiętajmy, iż potrafią biegać z prędkością do 50 kilometrów na godzinę, więc bylibyśmy skazani na przegraną. Nie ma znaczenia, czy uciekalibyśmy w górę, czy w dół stoku. Nie jest bowiem prawdą, że niedźwiedziowi biegnącemu w dół stoku plączą się nogi. Na pewno jednak podczas ucieczki w górę szybko opadniemy z sił i niedźwiedź łatwiej nas dopadnie. W przypadku biegu w dół szanse są bardziej wyrównane.
Wejście na drzewo nie zawsze nas uratuje, bo niedźwiedzie wspinają się lepiej od nas, choć nie zawsze im się chce. W Ameryce Północnej, gdzie ataki niedźwiedzi na turystów są dość częste, poradniki zalecają, aby położyć się na brzuchu, osłonić głowę rękami i udawać martwego. Nie należy ściągać plecaka, bo gdy niedźwiedź machnie nam łapą na plecach, plecak pomoże nam osłonić skórę. Ratowanie się poprzez dawanie niedźwiedziowi kanapek może być skuteczne, ale tylko na krótką metę. Porzucony plecak na chwilę odciąga uwagę zwierzęcia, ale co rzucić, gdy niedźwiedź szybko pochłonie przynętę i – zachęcony pierwszym sukcesem w zdobywaniu pokarmu – ponownie nas dogoni?
Niezwykle rzadko zdarza się, że niedźwiedź aktywnie poszukuje kontaktu z ludźmi. Pomijając tzw. osobniki problemowe, nawykłe do zdobywania pokarmu dostarczanego przez człowieka, może się to zdarzyć, gdy w górskich wycieczkach towarzyszą nam psy. Dlatego pupila lepiej zostawić w domu.
Źródło: Pieniński Park Narodowy, Tatrzański Park Narodowy