Słynna drabinka już działa i czeka na turystów
Szlak z Zawratu na Kozią Przełęcz znów jest otwarty - poinformował Tatrzański Park Narodowy. W czasie ostatniego remontu wymieniono m.in. słynną drabinkę z Zamarłej Turni na Kozią Przełęcz.
Tatrzański Park Narodowy przeprowadził wymianę części sztucznych ułatwień na Orlej Perci, w tym słynnej drabinki nad Kozią Przełęczą. To jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc na trasie Orlej Perci.
Stalowa konstrukcja została zainstalowana na prawie pionowej ścianie i umożliwia turystom zejście z Zamarłej Turni na Kozią Przełęcz. Kilka dni temu stara drabinka została zastąpiona nową konstrukcją i jest już gotowa do użytku.
Osiem metrów niepewności
Słynna drabinka z Zamarłej Turni na Kozią Przełęcz to jeden z najbardziej emocjonujących etapów Orlej Perci, najtrudniejszego szlaku w polskiej części Tatr. Ponad osiem metrów prawie pionowo w dół, pod nogami wielka przepaść. A na dole trzeba zrobić jeszcze krok w bok, by w końcu stanąć na twardej skale. Niektórzy w tym miejscu przeżywają prawdziwy kryzys, długo “modlą się”, nim postawią pierwszy krok. Innej drogi jednak nie ma, bo od Zawratu do Koziego Wierchu szlak jest jednokierunkowy.