Rosyjska alpinistka wywiesza ukraińską flagę na Mount Everest: nepalski rząd nie jest zadowolony
Nepalski rząd odmówił wydania certyfikatu zdobycia szczytu rosyjskiej alpinistce i blogerce Katyi Lipce, wskazując na jej „samozwańczą działalność polityczną” na najwyższej górze świata. Lipka rozwinęła flagę Ukrainy na szczycie Everestu w proteście przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainę.
3 czerwca Lipka opublikowała na swoim profilu instagramowym zdjęcie, na którym powiewa ukraińską flagą na szczycie Everestu. W poście opisała swoją wspinaczkę, zdobycie szczytu rankiem 24 maja i pragnienie zakończenia wojny. Napisała też, że wspinała się na Everest bez przygotowania i aklimatyzacji, czego innym nie radziłaby próbować.
Gdy jej post zaczął podbijać internet, został zauważony również przez nepalskich przywódców komunistycznych. „Rosyjska inwazja na Ukrainę jest zła, ale błędem jest pozwolenie obcokrajowcom na wywieszenie baneru na szczycie Everestu przeciwko (prezydentowi) Putinowi. Premier (Sher Bahadur) Deuba nie powinien czynić z tego kraju placu zabaw dla obcokrajowców tylko po to, aby znaleźć się w księdze zasług potężnego narodu. Kraj jest ponad żądzą władzy” – napisał 14 czerwca na Twitterze Gokul Prasad Baskota, były minister w komunistycznym rządzie partii UML (Zjednoczenie Marksistowsko-Leninowskie – Unified Marxist–Leninist), który został wcześniej zmuszony do rezygnacji z powodu skandalu korupcyjnego.
15 czerwca parlamentarzysta z jego partii, Pradeep Kumar Gyawali, przywołał ten temat podczas sesji parlamentu. Gyawali, były minister spraw zagranicznych tego samego gabinetu partii UML, zażądał wyjaśnień od rządu, który pozwolił rosyjskiej alpinistce stanąć przeciwko Rosji poprzez rozwinięcie ukraińskiej flagi na szczycie Everestu.
„Sagarmatha (Everest) to nasza tożsamość i duma. Stamtąd wzniesiono flagę przeciwko Rosji. Czy ten rząd czyni z Sagarmathy geopolityczne pole bitwy? To haniebny pokaz wadliwej polityki zagranicznej rządu” – powiedział Gyawali w parlamencie.
Zgodnie z zasadami każdej wyprawy, przed wyruszeniem do bazy należy poinformować departament turystyki o wszelkich planowanych działaniach. Wspinacze, jako dowód zdobycia szczytu, robią zdjęcia na wierzchołku Everestu. Większość fotografuje siebie z flagami swoich krajów. Zdjęcie na szczycie jest jednym z dowodów dla urzędników turystyki, pozwalającym zweryfikować deklaracje wspinaczy.
Urzędnicy nepalscy potwierdzili, że rozwijanie flag na wierzchołku Everestu nie jest zabronione, ale władze muszą mieć wiedzę, jakiego typu i rozmiaru flagi są wynoszone na szczyt.
To nie pierwszy raz, kiedy wywieszenie flagi wywołało kontrowersje w środowisku nepalskich alpinistów. W listopadzie 2019 roku rozwinięto bez pozwolenia na szczycie Ama Dablam gigantyczną flagę Kuwejtu o wymiarach 100 × 30 m i wadze 150 kg. Później flaga została skonfiskowana przez władze i przewieziona do Międzynarodowego Muzeum Górskiego w Pokharze. Wyprawę zorganizował słynny wspinacz Nirmal Purja.
W tym roku firma Elite Exped należąca do Nirmala Purji pomogła meksykańskiemu wspinaczowi Juanowi Diego Martinezowi Alvarezowi ustanowić rekord Guinessa w grze na keyboardzie na najwyższej górze świata. Później okazało się, że nie otrzymał on na to pozwolenia od nepalskiego wydziału turystyki i w efekcie rząd Nepalu nie nagrodził 19-letniego himalaisty, najmłodszego zdobywcę Everestu z Meksyku, certyfikatem zdobycia szczytu.
„Nie poprosił o specjalne pozwolenie na żadne inne działania, takie jak chociażby rekord, o który się starał”, powiedział Upadhyaya, „dlatego zwróciliśmy się o wyjaśnienia do jego agencji ekspedycyjnej, oficera łącznikowego i samego Alvareza.”
Upadhyaya stwierdził również, że Lipka nie poinformowała władz o zamiarze wywieszenia ukraińskiej flagi w proteście przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Co więcej, nepalskie przepisy zabraniają alpinistom udziału w działaniach, które „mogą zagrozić bezpieczeństwu narodowemu i reputacji kraju.”
Lipka udostępniła kolejny post na Instagramie, w którym, również na szczycie Everestu, trzyma baner „Uwolnić Navalnego (Free Navalny)”. W poście życzy wszystkiego najlepszego Aleksiejowi Nawalnemu, liderowi rosyjskiej opozycji.
Spośród 16 rosyjskich wspinaczy, którzy zdobyli Everest w tym sezonie, Lipka jest jedyną, której odmówiono wydania certyfikatu zdobycia szczytu.
Alpinistka prawdopodobnie przebywa obecnie poza Rosją, w obawie przed ewentualnym aresztowaniem po kontrowersyjnej wyprawie na Everest.
Antonina Samoilova jest natomiast jedyną alpinistką z Ukrainy, która w tym sezonie zdobyła Everest. Ona również nie mogła wrócić do domu z powodu toczącej się wojny. Obecnie przebywa w bazie pod K2 w Pakistanie.
Źródło: Everest Chronicle
