Czarny weekend w Tatrach. Dwie osoby zginęły w Polsce, jedna na Słowacji
To był prawdziwie tragiczny weekend w polskich i słowackich najwyższych górach. W piątek zginął turysta po upadku w rejonie Przełęczy Krzyżne, w tym samym dniu wydarzył się również wypadek śmiertelny w Tatrach Wysokich na Słowacji. Wczoraj po upadku z Rysów śmierć na miejscu poniósł kolejny mężczyzna.
Weekend rozpoczął się od tragicznego wypadku w słowackich Tatrach. W piątek przed południem ratownicy Horskiej záchrannej služby odebrali zgłoszenie od turystki, która była świadkiem upadku człowieka stromym żlebem w kierunku Zmarzłego Stawu pod Polskim Grzebieniem. Mężczyzna nie reagował i dlatego nie umiała określić, w jakim jest stanie. Na miejsce wypadku zostały zadysponowane służby z regionalnego centrum ratownictwa z Tatr Wysokich oraz śmigłowiec ratowniczy. Turyści, którzy dotarli do nieprzytomnego mężczyzny przed przybyciem służb ratunkowych, rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Przejęli ją ratownicy, ale niestety okazała się bezskuteczna. Ranny mężczyzna, 52-letni Słowak, zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Również w piątek, około godziny 16.00, po polskiej stronie Tatr mężczyzna spadł z wysokości w rejonie Przełęczy Krzyżne. Turysta, który szedł z grupą szlakiem w stronę Doliny Roztoki, został pociągnięty zsuwem śnieżnym i spadł 200 metrów po skałach w stromym terenie do żlebu. Na miejsce wypadku wysłano śmigłowiec TOPR-u. Niestety ratownicy stwierdzili zgon mężczyzny, najprawdopodobniej na skutek rozległych obrażeń głowy, których doznał w trakcie upadku.
Do kolejnego śmiertelnego wypadku doszło w niedzielę w rejonie Rysów. Około 30-letni turysta spadł 400 metrów w przepaść i również poniósł śmierć na miejscu. Ciało mężczyzny przetransportowali do Zakopanego śmigłowcem ratownicy TOPR-u. Przy mężczyźnie nie znaleziono żadnych dokumentów – trwa ustalanie jego tożsamości.
W sobotę również miał miejsce niebezpieczny wypadek, na szczęście tym razem nie okazał się śmiertelny. Turysta spadł 200 metrów w rejonie Przełęczy pod Chłopkiem. Przytomny, z urazem uda, biodra i złamaną ręką, został przetransportowany do szpitala w Zakopanem.
Najnowszy komunikat Tatrzańskiego Parku Narodowego mówi o bardzo trudnych warunkach do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr – powyżej 1700 m n.p.m. utrzymuje się śnieg, który jest zmrożony i twardy. W wielu miejscach występują oblodzenia – jest bardzo ślisko, a poślizgnięcie się w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem z wysokości. Poruszanie się w warunkach zimowych w wyższych partiach Tatr wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej i posiadania odpowiedniego sprzętu (raki, czekan, kask) oraz umiejętności posługiwania się nim.
Źródło: PAP, Horská záchranná služba, Tatrzański Park Narodowy