W Bieszczadach podczas wędrówek górskich można spotkać żmije
W Bieszczadach i Beskidzie Niskim panują bardzo dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej. Jednak jak informuje ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki - w trakcie wędrówek górskich można spotkać żmije.
Jak zaznaczył ratownik dyżurny: „Rano na termometrach w Cisnej i Ustrzykach Górnych były trzy stopnie Celsjusza. W ciągu dnia temperatura powietrza będzie rosła. Jest słonecznie i bezwietrznie lub wieje słaby wiatr. W górach panuje bardzo dobra widoczność”.
GOPR przypomina, że na wycieczki górskie trzeba zabrać ze sobą m.in. kaloryczne przekąski, napoje oraz naładowany telefon komórkowy (z zainstalowaną aplikacją „Ratunek”).
Ratownik GOPR informuje, że otrzymali pierwsze sygnały o tym, że na niektórych, przede wszystkim nasłonecznionych szlakach górskich, można spotkać wygrzewające się w słońcu żmije.
Na tym terenie można spotkać trzy odmiany barwne żmij zygzakowatych: brązowe, srebrzyste i czarne, których wspólnymi cechami rozpoznawczymi są: zygzak na grzbiecie, znak „X” na głowie oraz pionowa źrenica oka.
Aby uniknąć ukąszenia przez żmiję zygzakowatą przede wszystkim powinniśmy:
- zakładać obuwie z cholewą za kostkę z grubą podeszwą. Unikajmy też miejsc oznaczonych przez leśników jako żmijowiska,
- nie dotykać spotkanych żmij, tylko wycofać się powoli i bez paniki (żmije są objęte ochroną),
- sprawdzać dokładnie, gdzie siadamy – ulubionym miejscem odpoczynku żmij są słoneczne polany.
Dzięki zachowaniu zasad bezpieczeństwa możliwe jest uniknięcie konfrontacji z tym jadowitym symbolem Bieszczad.
Jeżeli jednak zostaniemy ukąszeni, należy jak najszybciej oddalić się z miejsca zdarzenia, gdyż żmija może próbować zaatakować ponownie i koniecznie skierować się do najbliższej placówki medycznej.
Źródło: Dziennik.pl