Puch naturalny kontra „puch” syntetyczny – odwieczny dylemat
Puch naturalny jest niewątpliwie jednym z najlepszych materiałów termoizolacyjnych, toteż bardzo chętnie stosują go producenci ciepłych kurtek, spodni wysokogórskich czy lekkich śpiworów.
Jego zastosowanie jest bardzo szerokie i znane od dawna, lecz nie o tym będziemy tu opowiadać. Skupmy się na odwiecznym dylemacie: czy lepiej wybrać kurtkę z puchem naturalnym, czy jednak zdecydować się na ocieplinę syntetyczną.
Czemu, dlaczego i kiedy którą wybrać - o tym postaram się w kilku słowach opisać, aby ułatwić Wam wybór odpowiedniej wersji dla siebie.
Wrzesień, jesień za pasem, chłodne dni, czas na cieplejszą odzież. Kurtki tzw. przejściowe są bardzo popularne nie tylko jako jesienno-wiosenna odzież, ale i jako warstwa dodatkowa do spakowania w plecaku „na wszelki wypadek”, podczas zimowych wędrówek górskich. Jeden towar może stanowić bardzo przydatną rzecz do noszenia podczas 3 sezonów. Warto więc zastanowić się nad zaletami i wadami poszczególnych materiałów, aby wybrać odpowiednie ocieplenie zastosowane w naszej kurtce.
Puch naturalny jest niewątpliwie lżejszy i bardziej pakowny w porównaniu z odpowiednikiem syntetycznym, co stanowi jego bardzo istotną przewagę. Puch stosowany w odzieży, jak i śpiworach, może mieć różne parametry rozprężenia, podawane w jednostce „cuin”. Praktycznie rzecz biorąc, puch 800 cuin będzie cieplejszy od tej samej ilości puchu 500 cuin, gdyż jego większa sprężystość przełoży się na lepsze wypełnienie komory kurtki puchowej, w której się znajduje. Tym samym spowoduje on powstanie większej „poduszki powietrznej” chroniącej nas przed chłodem.Producenci mogą więc włożyć fizycznie mniej puchu lepszej sprężystości, aby uzyskać podobną termoizolację i uzyskać jeszcze lżejszy i bardziej pakowny produkt, niż w przypadku zastosowania puchu o gorszych parametrach.
Drugim wskaźnikiem sugerującym jakość wypełnienia zastosowanego w kurtce jest stosunek pierza do puchu. Mieszanka stosowana w tanich, często marketowych kurtkach, to na przykład 50/50. W kurtkach górskich stosuje się zdecydowanie lepsze wypełnienie zawierające więcej puchu np. 80/20, 90/10, czy nawet 95/5. Ekstremalne wręcz wartości 98/2 stosowane są jedynie w najdroższych i najbardziej wymagających termicznie śpiworach czy odzieży wysokogórskiej. Cyfry te oznaczają procentowy stosunek lekkiego i sprężystego puszku do twardszego pierza. Oczywiście za jakością idzie cena, toteż nie można oczekiwać po tańszym produkcie bardzo wysokiego cuin, lub stosunku puchu do pierza.
Jeśli więc szukacie przyzwoitego i nie za drogiego produktu, mającego dobre cechy termiczne na poziomie 0°C, to warto wybrać markowy produkt posiadający stosunek minimum 80/20 i 550 cuin, przykładowo „Kurtka SALEWA BRENTA DOWN” waga: 390 g dla męskiego rozmiaru „L”.
Produktem cieplejszym a przy tym posiadającym puch o lepszej sprężystości 750 cuin i stosunek puchu do pierza na poziomie 90/10, jest przykładowo: „Kurtka SALEWA ORTLES MEDIUM 2 DOWN” waga: 567g dla męskiego rozmiaru „L”.
Widać w tym wypadku różnicę wagową (może nieco zawyżoną przez zastosowanie wykończenia rękawów, ramion i kaptura z wypełnieniem wełniano-syntetycznym), która przełoży się na ilość zastosowanego i tak lżejszego wypełnienia a tym samym na ciepłotę kurtki.
Należy jednak pamiętać o jednej, ale to bardzo istotnej wadzie puchu – zdecydowanie nie lubi się z wodą. Mokry nie będzie grzał i w dodatku długo schnie. Kurtka puchowa jest więc idealna na suche i mroźne warunki, dla osoby, która ceni niską wagę i pakowność oraz oczekuje, że po jej wyjęciu z plecaka i ubraniu od razu odczują przyjemne ciepło. Kurtki puchowe są droższe i nieco trudniejsze w czyszczeniu, za to potrafią wytrzymać o wiele dłuższy czas eksploatacji bez utraty jakości.
Co jeśli jednak zależy nam, aby nasza kurtka puchowa była bardziej odporna na mokre warunki? Rozwiązaniem jest puch impregnowany. Stosuje go wiele firm, tutaj przykładowy produkt:
link: https://www.polarsport.pl/kurtka-dynafit-radical-down-hood-5.html
DOWNTEK® stosowany w ww. kurtce posiada technologię zabezpieczania puchu przed nadmiernym wchłanianiem wilgoci, polegająca na jego pokrywaniu warstwą impregnatu. Puch zdecydowanie wolniej nasiąka, dzięki czemu mamy więcej czasu, zanim kurtka w trudnych warunkach przestanie nas „grzać”. Puch tak przygotowany jest znacznie droższy, co przekłada się na cenę towaru. Nie oznacza to jednak, iż będziemy posiadali kurtkę puchową grzejącą, nawet kiedy jest całkowicie mokra! Taka niestety nie istnieje, choć są na rynku towary posiadające wypełnienie puchowo–syntetyczne, a więc 2w1, mające stanowić pewien kompromis między niską wagą, kompresją, natychmiastowym odczuciem ciepła oraz właściwościami termoizolacji nawet w bardzo mokrych warunkach (np. śpiwory hybrydowe).
A jeśli oczekujemy od kurtki znacznie więcej, jeśli chodzi o możliwości użytkowania jej bez chronienia membraną w trudnych i mokrych warunkach? Kurtki, która „grzeje”, nawet kiedy zamoknie?
W takiej sytuacji wybrać powinniśmy kurtki z lekkim syntetycznym wypełnieniem lub mieszanką wełniano-syntetyczną. Obydwa wypełnienia będą cięższe w porównaniu z puchem, nieco mniej pakowne (nie spakujemy kurtki do woreczka wielkości pięści), za to w trudnych mokrych warunkach nas nie zawiodą. Niestety, aby uzyskać bardzo ciepłą kurtkę, trzeba zastosować sporo syntetycznego ocieplenia, toteż większość producentów górskich produkuje nieco cieńsze kurtki syntetyczne.
Marka PRIMALOFT® posiada całą gamę ociepleń o gramaturach np.: 60G BS, 80G BS, 100G BS, lecz zazwyczaj są to kurtki przeznaczone na „mokre” warunki tj. na przedziały temperatur 7°C / -5°C (mżawka czy mokry opadowy śnieg). Oczywiście mogą być stosowane jako jedna z warstw i w niskich temperaturach, a odczucie ciepłoty danego produktu w różnych temperaturach będzie inne przez różne osoby.
Podobnie jest z mieszanką wełniano-syntetyczną: Tyrol Wool® Celliant® 50 (40% wełna — Tirol Wool®, 60% Celliant® - poliester wzbogacony minerałami termoaktywnymi), może mieć wypełnienie 50, 60, 80, 100, ba nawet 120, sugerujące jedynie ciepłotę danego towaru.
Gramatury w obydwu przypadkach typu 80 możemy mniej więcej uznać za tzw. kurtki przejściowe, 100 są nieco cieplejsze, lecz daleko im termicznie do kurtek zimowych wypełnionych puchem.
Tanie kurtki z marketu – tak jest ich cała masa, mogą posiadać wiele rodzajów wypełnień syntetycznych. Te tzw. zimowe miejskie kurtki są wówczas po prostu ciężkie i zdecydowanie mało pakowne, nie mając nic wspólnego z kurtkami górskimi.
Tani puch pozyskiwany z klatkowego chowu ma również zdecydowanie gorsze parametry i zazwyczaj trafia do tanich kurtek puchowych, w celu obniżenia ceny. Jeśli choć trochę szanujemy środowisko i zwierzęta, warto poszukać produktów posiadających certyfikowany puch RDS.
Responsible Down Standard-Certyfikat — taki otrzyma jedynie producent puchu, który wdrożył u siebie zalecenia organizacji Textile Exchange (organizacja non-profit), mające na celu zminimalizowanie cierpień ptaków hodowlanych.
Decyzja należy do Was! Do zobaczenia na szlaku!
Rafał