Lidzbarczanka wjechała rowerem na szczyt Ziemi
"Everesting" to wyzwanie polegające na powtórzeniach podjazdu na dowolne wzniesienie, aby przekroczyć całkowitą sumę przewyższeń 8848 metrów podczas jednej jazdy, czyli wznieść się na Mount Everest.
Tego wyzwania podjęła się Lidia Juchniewicz z Lidzbarka Warmińskiego, która w sobotę zmierzyła się przewyższeniem na ulicy Kąpielowej i pokonała je ponad 200 razy! Wraz z nią wystartował Igor Wieczorek, który choć nie wjechał na szczyt, osiągnął imponującą wysokość 6300 metrów.
Co 10 podjazdów rowerzyści robili sobie ok. 15-minutowe przerwy na posiłek i uzupełnienie bidonów. Najdłuższa przerwa to był czas poświęcony na drzemkę. Sama jazda trwała 24 godziny i 52 minuty. Z przerwami wyzwanie zajęło łącznie 29 godzin.
Jak powiedziała Lidia Juchniewicz: „Chyba największym wyzwaniem było przełamanie się w nocy, gdzie ok. 2 zgasły wszystkie latarnie i musiałam zjeżdżać i podjeżdżać w totalnej ciemnicy. Latarka rowerowa była, ale już na zjazdach nie mogłam pozwolić sobie na szybszą jazdę. Największy kryzys pojawił się jednak nad ranem, kiedy chciało mi się spać. Motywacja spadła do zera. Wówczas chłopaki powiedzieli, żebym pospała maks. 20 min (30 min przerwy można zrobić). Kiedy mnie obudzili, zaczęło padać i gdy zostało mi ponad 20 podjazdów, chciałam odpuścić. Na szczęście powiedzieli, żebym zrobiła jeden podjazd i potem zdecydowała co dalej. To była już 6 rano i na zjeździe włączył się mój "zakapior" wewnętrzny. Podjechałam do namiotu i powiedziałam chłopakom: „o nie panowie, nie zrobię wam tej przyjemności i nie pójdziecie jeszcze do domu! Będziecie tu tkwić ze mną choćby do południa". Ubrałam dodatkową bluzę i wyruszyłam dalej.”
Lidia Juchniewicz od 12 lat zajmuje się triathlonem. Ma na swoim koncie kilka biegów ultra, kilka startów w triathlonie na dystansie ironmana, czyli 3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze i 42 km biegu. Dotychczas jej najdłuższa jazda na rowerze trwała 14 godzin.
Lidią Juchniewicz jest czwartą Polką, której się udało zrealizować „Everesting”. Jako pierwsza kobieta w Polsce dokonała tego wyczynu na rowerze szosowym Małgorzata Gryszczuk - zawodniczka zielonogórskiego SEVEN-Perceptus Team w 2020 roku.
Źródło: Gazeta Olsztyńska