Roman Ficek w rekordowym czasie pokonał Główny Szlak Beskidzki
Ultramaratończyk z małopolskiej Skawicy, pokonał ponad 500-kilometrową trasę w 93 godziny i 44 minuty. To nowy rekord tej trasy w formule „ze wsparciem”. Poprzedni rekord GSB w tej formule należał do Jarosława Gonczarenki (95 godzin), który w 2021 roku biegł szlakiem z Wołosatego do Ustronia.
Z kolei Roman Ficek wystartował w Ustroniu w Beskidzie Śląskim i po przebiegnięciu 511 km finiszował w Wołosatem w Bieszczadach.
GSB od lat stanowi nie lada wyzwanie dla ultrabiegaczy. Szlak można pokonać w dwóch formułach:
- bez wsparcia (self-supported) - biegacz zdany jest sam na siebie. Sam dba o jedzenie, wodę i napoje, strój czy też miejsce odpoczynku. Swój bagaż niesie w plecaku lub może zadbać o pozostawienie potrzebnych przedmiotów w depozytach w różnych miejscach na trasie.
- ze wsparciem (supported) - biegacz korzysta z pomocy innych osób, które przygotowują mu posiłki, dbają o odpowiednie zapakowanie jego bagażu i przygotowanie miejsca wypoczynku. Dzięki ich pomocy biegacz może szybciej pokonać trasę.
Rekordy GSB podawane są odrębnie w zależności od wybranej przez biegacza formuły.
Roman Ficek już w 2020 roku był rekordzistą GSB. Wówczas wystartował w Bieszczadach i bez wsparcia przebiegł szlak w 107 godzin i 25 minut. W tym samym roku jego wynik „poprawił” Rafał Kot z Mazur (o 6 minut).
- GSB zakończone i rekord poprawiony o 1 godzinę i 15 minut. Był to bieg dość spontaniczny i do końca nie byłem pewny czy pobiegnę czy nie i kiedy. Oczywiście jestem zadowolony z nowego rekordu, ale szczerze to miałem większe ambicje czasowe, co do tego szlaku.
Niestety jest parę istotnych problemów, które nie pozwoliły mi biec szybciej. Problem największy tej wycieczki biegowej to była kostka w lewej stopie. Kilka dni wcześniej na treningu mocno mnie uderzył kamień w kostkę i wyruszając na GSB jeszcze mnie bolało to miejsce jak dotykałem no i niestety od 50 km zaczęło mnie boleć. Czemu od razu nie zrezygnowałem? Nie wiem nie pytajcie taki po prostu już jestem biegnę, dopóki nie stanę na szlaku – tak o walce ze swoimi słabościami na szlaku napisał Roman Ficek na swoim profilu FB.
Główny Szlak Beskidzki to najdłuższy szlak w polskich górach. Przebiega przez Beskid Śląski, Beskid Żywiecki, Gorce, Beskid Sądecki, Beskid Niski oraz Bieszczady. Znakowany jest kolorem czerwonym. Cieszy się dużym zainteresowaniem ambitnych wędrowców. Wielu z nich przemierzając ten szlak, prowadzi relację na swoich profilach społecznościowych, często też przy okazji przejścia prowadzone są zbiorki charytatywne. W lipcu tego roku pisaliśmy o Włóczykiju na Beskidzkim Szlaku, który pokonując GSB w 19 dni, przy tej okazji z sukcesem zebrał środki na leczenie i rehabilitację chorej Hani z Bochni.
Roman Ficek jest ultramaratończykiem i zawodnikiem Hoka One One Team. Biega ultramaratony górskie i organizuje własne wyprawy długodystansowe, od 7 lat bijąc przy tym rekordy i osiągając liczne sukcesy.