Decyzja podjęta – Andrzej Bargiel nie zaryzykuje zjazdu z Mount Everestu
Niestety natura po raz kolejny okazała się silniejsza od człowieka. W związku z fatalnymi prognozami pogody na najbliższe dni Andrzej Bargiel podjął decyzję o niekontynuowaniu swojej wyprawy na Mount Everest.
Prognozy na najbliższe dni przewidują intensywne opady śniegu, które spowodują duże zagrożenie lawinowe. Nie widać szans na to, by można było w najbliższym czasie podjąć kolejną próbę wejścia na ośmiotysięcznik. Po analizach prognozy pogody Andrzej Bargiel i jego zespół uznali, że najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie zakończenie akcji górskiej. Troska o własne bezpieczeństwo okazała się najważniejsza, a decyzja o przerwaniu wyprawy jest z pewnością najbardziej odpowiedzialną.
Celem wyprawy Andrzeja Bargiela było wejście na Mount Everest i zjazd na nartach z wierzchołka bez korzystania z dodatkowego tlenu z butli. Gdyby udało się zrealizować projekt, Bargiel byłby pierwszym człowiekiem w historii, który dokonał takiego wyczynu.
Andrzej Bargiel ze swoją ekipą: partnerem wspinaczkowym, himalaistą Januszem Gołąbem, bratem Bartkiem Bargielem – operatorem drona, hiszpańskim filmowcem Carlosem Llerandi oraz fotografem Bartkiem Pawlikowskim przebywali w Nepalu od 6 tygodni. W tym czasie odbyli kilka wyjść aklimatyzacyjnych, żeby w końcu w poprzednią środę rozpocząć atak szczytowy. Bargiel i Gołąb dotarli do obozu IV na wysokości ok. 8 000 m n.p.m., jednak ze względu na bardzo silny wiatr nie byli w stanie rozłożyć namiotu i zostali zmuszeni do zejścia do obozu II. Tam spędzili trzy noce, czekając na okno pogodowe, które niestety się nie pojawiło. Po tym czasie wrócili do bazy, żeby zastanowić się nad dalszymi losami wyprawy. Wczoraj została podjęta decyzja o jej przerwaniu.
Wyprawa na Mount Everest, odbywająca się w ramach autorskiego projektu Bargiela Hic Sunt Leones, jest już drugą ekspedycją na najwyższą górę świata. W 2019 roku nasz utytułowany skialpinista spędził w bazie pod Everestem trzy tygodnie, przygotowując się do wejścia na szczyt, jednak warunki pogodowe były na tyle trudne, że postanowił się wycofać i odłożyć projekt.
Źródło: Andrzej Bargiel facebook